Arlo zgłosił się na ochotnika do pomocy
Gdy dotarłem do drzwi, Arlo zawołał: “Poczekaj, mogę pójść za ciebie do sklepu” Jego nagły zapał mnie zaskoczył. Podszedł do mnie, chwytając klucze. “To żaden kłopot, naprawdę. Powinnaś się zrelaksować po całym dniu Zmusiłam się do uśmiechu, mając nadzieję, że nie było po mnie widać zdenerwowania. “W porządku, Arlo. Dam sobie radę – powiedziałam, utrzymując spokojny głos. Musiałam uciec – nawet jeśli tylko na chwilę.

Arlo zgłosił się na ochotnika do pomocy
Odrzucenie oferty Arlo
Szybko potrząsnąłem głową, dodając: “Poza tym, mamy teraz tylko jeden samochód; drugi wciąż jest w garażu, pamiętasz?” Przerwał, wyraźnie rozczarowany, po czym powiedział: “Racja, zapomniałem o tym” Przyjrzałam się jego wyrazowi twarzy, szukając jakiejkolwiek wskazówki na temat jego myśli i uspokoiłam go: “To nie potrwa długo” Nie mogłam tu dłużej zostać – potrzebowałam przestrzeni, by pomyśleć i wymyślić następny ruch.

Odrzucenie oferty Arlo